Plan
Komentarze: 0
Plan był taki – przyjechać na 3 miesiące, dorobić się fortuny I uciekać by zacząć nowe lepsze życie... Plan był. Niestety plany mają to do siebie, że lubią żyć własnym życiem a wizja ich realizacji zyje tylko w nas.
Tak więc, oto znów siedziałam I obmyślałam nową strategią, budując w sobie wiarę, że tym razem się uda I będzie tak, jak chce. Przez różowe okulary patrzy się zupełnie łatwiej. Jednak przy wyjsciu / wejściu w realny świat trzeba czasem ten róż zamienić na wojenne barwy albo przynajmniej mocniej trzymać się ziemi.
Tym, którym też ktoś wmówił jakieś optymistyczne teorie, które potem okazały się być nieprawdą... i tym, którzy na własne życzenie wykreowali w sobie właśnie takie wizje.. Tym wszystkim mogę jedynie pogratulować odwagi i życzyć szczęścia mówiąc, z całkowitym przekonaniem, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Dodaj komentarz